Pamiętasz historię kontenerowca Ever Given, który w 2021 roku na 6 dni zablokował Kanał Sueski? Jeśli nie miałeś na nim ładunku (lub na którymś z 422 statków, które utknęły w olbrzymim „korku”), z tej całej historii możesz pamiętać jedynie zdjęcia maleńkiej koparki, usiłującej uwolnić uwięzionego giganta.
A gdyby wśród 18 300 kontenerów na pokładzie Ever Givena był także Twój ładunek? Oprócz nerwów związanych z opóźnieniem dostawy, szybko doszłoby Ci nowe zmartwienie. Po kilku nieudanych próbach uwolnienia kontenerowca armator ogłosił bowiem awarię wspólną (general average).
Ten termin w największym skrócie oznacza, że wszyscy właściciele ładunków na statku będą musieli wspólnie zapłacić za koszty całej akcji ratunkowej oraz złożyć się na pokrycie ewentualnych strat w ładunku. Co ważne, finansowy licznik przestaje bić w momencie, gdy statek ponownie wyrusza w drogę do portu przeznaczenia.
Ten termin w największym skrócie oznacza, że wszyscy właściciele ładunków na statku będą musieli wspólnie zapłacić za koszty całej akcji ratun
W przypadku Ever Givena wcale nie było to 6 dni. Po uwolnieniu z Kanału Sueskiego przez służby ratunkowe, kontenerowiec został „zaaresztowany” i w dalszą podróż do Rotterdamu wyruszył dopiero 13 lipca, czyli po… 3,5 miesiąca!
Dlaczego tyle to trwało, skoro nie był uszkodzony? Pora, byśmy przyjrzeli się, jak dokładnie działa awaria wspólna.
W sytuacji realnego zagrożenia (np. pożar w ładowni, wejście na mieliznę, niebezpieczny przechył statku w wyniku sztormu lub awarii układu napędowego) kapitan podejmuje decyzję o podjęciu pewnych działań, które mają ocalić statek, życie załogi i większość przewożonego ładunku.
Często wiąże się to z koniecznością wyrzucenia części kontenerów do morza i/lub z koniecznością wezwania służb ratunkowych. (Ever Given był w tym kontekście wyjątkowy, bo udało się ocalić cały przewożony ładunek).
Wielu importerów i eksporterów zakłada, że – podobnie jak w transporcie lądowym – powinien to być przewoźnik. Ale prawo morskie tak nie działa. I właśnie na takie sytuacje do polskiego „Kodeksu morskiego” wprowadzone zostało pojęcie stanu awarii wspólnej.
No dobrze, ale jak w praktyce rozliczyć awarię wspólną? Tutaj wykładnią od ponad 150 lat są Reguły Yorku-Antwerpii. Najnowsza wersja zatwierdzona przez Comité Maritime International pochodzi z 2016 r., z drobnymi zmianami w 2022 r.
Mamy zadeklarowaną awarię wspólną, część ładunku została utracona, a statek jest już bezpieczny. Teraz na zlecenie armatora do akcji wkracza dyspaszer (general average adjuster). Jest to osoba (lub firma), która:
Cały proces liczenia kosztów awarii wspólnej jest bardzo złożony i potrafi zająć nawet kilka lat (w przypadku Ever Given szacowano, że może to trwać od 2 do 7 lat).
Dla właścicieli ładunków na feralnym kontenerowcu ważne jest jednak, by czym prędzej mogli odebrać swój towar. Żeby tak się stało, każdy z nich musi dostarczyć dyspaszerowi:
Dopiero gdy dyspaszer ma te wszystkie zabezpieczenia, podejmuje decyzję o zwolnieniu ładunku. Są jednak trzy „ale”:
Wróćmy do historii Ever Givena. Władze Egiptu wyliczyły, że koszty akcji ratunkowej, w której brało udział 800 ratowników, oraz straty, jakie poniósł w wyniku zablokowania żeglugi w Kanale Sueskim, wyniosły prawie 1 miliard dolarów (USD). Armator odmówił zapłaty, a statek wraz z towarem został „zaaresztowany” na kilka miesięcy.
Ostatecznie żądania strony egipskiej miały zostać nieco obniżone. Piszę „miały zostać”, bo w przypadku awarii wspólnych konkretne rozliczenia nie są oficjalnie publikowane. Chcąc dotrzeć do wiarygodnych danych, rozmawiałem nawet z osobą zatrudnioną przez armatora, którego kontenerowiec uległ awarii wspólnej. Okazało się, że w kwestii odszkodowań dyspaszer komunikuje się bezpośrednio z właścicielami ładunku i nie ujawnia armatorowi szczegółów rozliczeń.
W przypadku Ever Givena:
Jak widzisz, gotówkowy depozyt był prawie 10% wyższy niż ostateczne wyliczenia dyspaszera. Stało się tak dlatego, że kaucję ustala się zazwyczaj „z górką”. W sytuacji awarii wspólnej najważniejsze jest to, żeby koszty przestały rosnąć i by statek w ogóle mógł dalej wypłynąć. Dopiero gdy środki są zabezpieczone, dyspaszer przystępuje do skomplikowanych wyliczeń.
Jeżeli po wszystkich analizach ostateczna kwota będzie niższa – dostaniesz zwrot nadpłaty. Jeśli jednak okazałoby się, że powinna być wyższa niż wpłacony depozyt – pojawia się problem, bo do tego czasu część firm, które miały towar na Ever Givenie, może już nie istnieć i brakująca kwota będzie nieściągalna.
Z kolei gdybyś w marcu 2018 r. miał ładunek na kontenerowcu Maersk Honam, na którym przez dwa miesiące u wybrzeży Omanu szalał pożar, koszty awarii wspólnej wyglądałyby następująco:
Była to prawdopodobnie największa awaria wspólna w historii.
Spróbujmy zobaczyć na konkretnym przykładzie, jakie kwoty mogły kryć się za ustaleniami dyspaszera. Zaznaczę, że są to szacunkowe wyliczenia na podstawie ogólnodostępnych informacji.
Załóżmy, że miałeś 5 kontenerów 20’ z płytkami ceramicznymi o wartości 10 000 dolarów każdy. Towar nie był ubezpieczony. Trzy puszki uległy zniszczeniu w wyniku pożaru. Zatem, żeby odzyskać dwa ocalałe kontenery, musisz wpłacić:
W sumie wydatek, jaki poniosłeś w ramach awarii wspólnej, to 28 500 dolarów. Do tego trzeba doliczyć wartość utraconego towaru z trzech puszek, czyli 30 000 dolarów. W sumie cała historia kosztowała Cię 58 500 dolarów.
Jeśli miałeś wykupione ubezpieczenie cargo, za koszty awarii wspólnej nie płacisz nic i dostajesz od ubezpieczyciela zwrot całej wartości utraconego towaru.
Koszt ubezpieczenia cargo obejmującego awarię wspólną to zazwyczaj 1 promil wartości towaru.
Zapewne w tym miejscu zastanawiasz się, jakie jest prawdopodobieństwo, że awaria wspólna trafi akurat na Ciebie? W kolejnym tekście pokażę Ci, co na ten temat mówią najnowsze dane.
Jeśli chcesz skalkulować konkretny koszt dodatkowego ubezpieczenia cargo, które zabezpieczy Cię na wypadek awarii wspólnej – umów się na bezpłatną konsultację.
1.Całe dział poświęcony Awarii Morskiej znajdziesz w dziale 1 „Kodeksu Morskiego”. Tu wersja online. (dostęp: 06.04.2023)
2. PDF z tekstem aktualnie obowiązujących Reguł Yorku-Antwerpii znajdziesz na stronie Comité Maritime International. (dostęp: 20.06.2023)
3. Żaden z naszych klientów nie miał ładunku na wspomnianych kontenerowcach w czasie opisanych w artykule awarii wspólnych, dlatego posiłkowałem się ogólnodostępnymi danymi. Jeśli chcesz prześledzić, jak zmienia się sytuacja w przypadku Ever Given – zajrzyj na podstronę firmy prawniczej Clyde&Co (dostęp: 06.04.2023).
4. Informacje o Maersk Honam i inne case study o awariach wspólnych znajdziesz w artykule na cogoport.com (dostęp: 06.04.2023).
Kontakt do autora: dostrowski@cargomove.pl