Pon - Pią | 08:00 - 16:00
Mon - Fr | 08:00 - 16:00

Logistyka w pandemii Covid-19

Cargo Move > Wiedza > Logistyka > Logistyka w pandemii Covid-19

Świat w lockdownie – logistyka nie. Jak pandemia Covid-19 wpłynęła na międzynarodowy przewóz towarów?

Nie istnieje na świecie taka gałąź gospodarki, na którą wybuch pandemii Covid-19 nie miałby żadnego wpływu. Kiedy świat okrył się lockdownem, firmy przeniosły swoje procesy do online’u, a transport niezmiennie działa na pełnych obrotach – na pierwszej linii frontu. Jakie zmiany w logistyce, spedycji i transporcie nastąpiły po wybuchu pandemii koronawirusa? Jak branża funkcjonuje w czasach obostrzeń i licznych restrykcji? Na co warto zwrócić uwagę planując import towarów z zagranicy?

Już 23 marca 2020 r. Komisja Europejska (KE) wydała tzw. praktyczne wskazówki dotyczące wprowadzenia “uprzywilejowanych korytarzy”, których celem jest gwarancja swobodnego przepływu towarów na terenie krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej (UE). W ramach tych korytarzy przewóz ładunków w czasie pandemii ma odbywać się sprawnie, bez utrudnień. Aktualizacja tych wskazówek nastąpiła 28 października, zapewniając możliwość swobodnego funkcjonowania transportu multimodalnego, obejmującego przewozy realizowane koleją, drogą morską lub lotniczą. Co więcej, UE apelowała także do państw członkowskich o wsparcie towarowego transportu lotniczego – zwłaszcza ze względu na eksport i import środków przeznaczenia medycznego. 1

Działania podejmowane przez organy UE względem swobodnego transportu towarów już od pierwszych dni pandemii, wskazują na wyjątkową rolę i niezbędność działalności przewozowej. Kiedy większość firm przechodziło na zdalny tryb pracy na nieznaną dotychczas skalę, działania przewoźników w dużej mierze się zintensyfikowały. Wiele firm transportowych zmuszonych było do przeorganizowania swojego standardowego modelu pracy, by wykonywać maksymalną liczbę przewozów towarów najwyższej potrzeby, na którą nagle zwiększyło się zapotrzebowanie, przy jednoczesnym zachowaniu maksimum bezpieczeństwa. Przewoźnicy stali na pierwszej linii frontu, dbając o niezbędny import i eksport środków medycznych, leków, czy żywności – komentuje Damian Ostrowski, właściciel firmy spedycyjnej Cargo Move.

Czy to oznacza, że transport nie odnotował spadku w wyniku pandemii? Czy działania przewoźników nie zostały zachwiane w wyniku występującego na całym świecie kryzysu gospodarczego? Nie do końca…

Logistyka w czasie pandemii

Jak podkreśla Damian Ostrowski – pandemia ma gigantyczny wpływ na proces realizacji frachtów zarówno pod kątem możliwości realizacyjnych, jak i pod względem czasu. Co więcej, jednym z najważniejszych skutków pandemii, który pojawił się w branży spedycyjno-transportowej jest drastyczny wzrost cen frachtów. Jak chociażby stawki w transporcie morskim, które nigdy w historii nie były tak wysokie, jak obecnie. 

Na taki stan mają wpływ między innymi zachwiana swoboda przepływu towarów, duże zmiany w popycie i podaży niektórych produktów, liczne obostrzenia zróżnicowane na terenie różnych krajów. Ogromne trudności w przewidywaniu zmian np. zapotrzebowania na różne produkty, nieplanowane przestoje produkcyjne i bezprecedensowe wprowadzanie restrykcji spowodowały, że 2020 r. był dla branży transportowo-spedycyjnej czasem pełnym wyzwań, tym bardziej przy konieczności zachowania ciągłości dostaw. 

Zmieniły się modele pracy, natężenie i wykorzystanie różnych narzędzi, rodzaje przewożonych towarów, czy nawet kierunki podróży. Pandemiczna rzeczywistość wyklarowała nowe trendy w branży TSL m.in. większy nacisk na elektroniczny obieg dokumentów, automatyzację, OCR, czy też spotkania online. 

Transport drogowy ze stratą i wzrostem 

Choć Polska jest europejskim liderem przewozów drogowych, to czas pandemii mocno zweryfikował ten rynek. Miniony rok był dla branży przewozów drogowych dużym wyzwaniem – sektor mocno osłabiony Pakietem Mobilności, dodatkowo stracił na zainteresowaniu wraz z rozprzestrzenianiem się pandemii, która spowolniła gospodarkę i zmieniła popyt na wiele towarów. 

Szacunki wskazują, że wartość międzynarodowego rynku transportu drogowego w 2020 r.  mogła spaść nawet o 7,9%, co było pokłosiem kryzysu wywołanego Covid-19 – spowolnieniem gospodarczym, trudnościami w pokonywaniu granic pomiędzy poszczególnymi państwami, czy też spadkiem konsumpcji – zwłaszcza w pierwszym półroczu.

Rok 2021 to czas progresu dla przewozów drogowych – przede wszystkim pod kątem stawek. Jak wskazują analizy Transport Intelligence i Upply średnia stawka w Europie w transporcie drogowym może wraz z końcem roku wzrosnąć z 1088 do 1155 euro, co oznacza, że w przeliczeniu na 1 kilometr stawka może wynieść nawet 1,7 euro. Z pewnością wzrost cen transportu samochodowego może być wynikiem zwiększonego zapotrzebowania na import i eksport szczepionek, ale także ponownego uruchomienia handlu detalicznego, czy też gastronomii – mówi Damian Ostrowski z Cargo Move. 

Kwestia rosnących stawek za transport drogowy to także efekt coraz bardziej zauważalnej luki kadrowej. Niedobór kierowców przez chwilę w 2020 r. nie był aż tak dostrzegalnym problemem ze względu na mniejszy popyt na przewóz towarów drogą lądową. Jednak szacunki wskazują, że realne braki truckerów w Polsce mogą wynosić nawet 22% – jak wskazuje Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego (IRU). 

Morski czy kolejowy? W poszukiwaniu wygranego pandemii 

Wysokie ceny frachtów morskich, lotniczych lub drogowych stały się idealną szansą dla transportu kolejowego. Od lat mocno niedoceniana kolej, okazała się najbardziej odpornym środkiem transportu towarów w czasach pandemii. Liczne korki przy granicach poszczególnych krajów mocno opóźniały transporty, podobnie zatory portowe, czy też zamknięte porty lotnicze, zaś wywindowane ceny frachtów zmniejszały ich rentowność. W tym samym czasie na terenie Europy kolej zaczęła transportować towary, które od wielu lat były przewożone głównie innymi środkami transportu – jak m.in. żywność, czy też środki chemiczne. Szczególne natężenie ruchu jest także widoczne na Nowym Jedwabnym Szlaku, a dalej też – w Małaszewicach, które nie są w pełni przygotowane na taki przepływ towarów, z jakim zetknęły się w szczytowym momencie w 2020 r. Choć, jak wskazuje Urząd Transportu Kolejowego, w minionym roku odnotowano spadek przewiezionej masy towarów o 5,6%, to dostrzec można pozytywny trend w przewozach intermodalnych.

W przypadku przewozów kolejowych warto podkreślić, że rośnie znaczenie Polski jako kraju tranzytowego, a to za sprawą korzystnego położenia geograficznego. Transport kolejowy odbywa się w ramach dwóch głównych korytarzy europejskich, przebiegających przez Polskę: North Sea – Baltic oraz Baltic – Adriatic. Co więcej, Nowy Jedwabny Szlak staje się coraz prężniej wykorzystywanym korytarzem handlowym na linii Azja – Europa Zachodnia. Urząd Transportu Kolejowego wykazał, że mimo pandemii, transport intermodalny w Polsce zanotował wzrost na poziomie ok. 18,2% – dodaje Damian Ostrowski.2

Jak czas pandemii upływa transportowi morskiemu? Przewozy drogą morską także dobrze radzą sobie w czasie, kiedy świat mierzy się z Covid-19. Branży udało się zachować ciągłość i stabilność dostaw przy jednoczesnym zwiększeniu stawek. Obecnie, jak wskazuje Cargo Move, ceny frachtów morskich są najwyższe w historii, co jeszcze w pierwszej połowie 2020 r. nie było aż tak oczywiste. W związku z licznymi przestojami prognozowano, że transport morski może zakończyć ten rok ze stratą żeglugi kontenerowej na poziomie nawet 23 mld USD3. Jednak w połowie roku nastąpił zwrot sytuacyjny – popyt spekulacyjny i zwiększone zamówienia handlowe, wynikające z obawy przed wzrostem cen, spowodowały wypełnienie i niedobór slotów kontenerowych na statkach, przeciążenia za- i wyładunkowe, a także zatory portowe.

Na dzień 26.02.2021 ceny frachtów morskich plasują się na poziomie 3800USD/TEU, jednak należy doliczyć do tej ceny także koszty dodatkowe BAF, czyli zmienny dodatek paliwowy, CAF, czyli zmienny dodatek walutowy, PCS, czyli opłatę za przeprawę przez Kanał Panamski, czy też inne np. FAK, PSS. 

Należy zauważyć, że wzrost cen przewozów morskich nie jest skorelowany z podniesieniem jakości usług i warunków transportu. Długi czas oczekiwania, wydłużone czasy podróży wynikają z niedoborów statków, braku kontenerów, czy też zatorów w portach. Ceny frachtów osiągają rekordowy pułap, a nawet wynajem czarterowych statków towarowych sięga 350 tys. USD za dobę, co wiąże się z drastycznymi wzrostami cen samych towarów – podkreśla Damian Ostrowski. 

Transport lotniczy w kryzysie 

Nawet o 25% spadła podaż miejsca cargo w transporcie lotniczym w 2020 r. w stosunku do 2019. Eksperci zgodnie twierdzą, że w wyniku wystąpienia pandemii, ten rodzaj przewozu jest najbardziej poszkodowanym. Skutki koronawirusa dla tego sektora będą towarzyszyły mu przez wiele miesięcy, mimo maksymalnego dążenia do wykorzystania przestrzeni samolotowej i efektywności transportu przez przewoźników. Niestety, ograniczenie ruchu samolotowego w wielu częściach świata skutecznie utrudniło sytuację. 

Choć nie jest to oczywiste, lotniczy przewóz pasażerski jest ściśle związany z transportem towarowym. Przynajmniej połowa cargo odbywa się w bagażnikach samolotów pasażerskich. Wraz z licznymi ograniczeniami linii i portów lotniczych, sektor ten pogrążył się w kryzysie – komentuje właściciel firmy spedycyjnej Cargo Move. 

Nowe trendy w transporcie 

Lockdown zmusił przedsiębiorstwa do przeniesienia wielu aspektów działalności do sieci – w tym także części procesów logistyczno-spedycyjnych. Wykorzystanie nowych technologii opartych na sztucznej inteligencji (AI), internecie rzeczy (IoT), danych (big data), uczeniu maszynowym, automatyzacji czy sieci 5G, stało się jeszcze powszechniejsze i nabrało dodatkowej wartości. 

Jednym z trendów, który szczególnie w dobie pandemii wyklarował się w branży TSL jest elektroniczny obieg dokumentów. Wiele wątpliwości, które przed Covid-19 towarzyszyły firmom względem wprowadzeniu cyfryzacji dokumentacji, zostało rozwianych wraz z koniecznością zachowania maksymalnego dystansu i zwirtualizowania procesów. Przewoźnicy i spedytorzy także na jeszcze szerszą skalę zdecydowali się na wykorzystanie nowoczesnych, mobilnych rozwiązań np. do skanowania i automatycznego przesyłu dokumentów. 

Dzięki automatyzacji, sztucznej inteligencji i oparciu działania o big data, firmy logistyczne, spedycyjne, magazynowe oraz transportowe, usprawniły przepływ i wymianę informacji, dzięki czemu zoptymalizowały wiele działań i zmaksymalizowały ilość wykorzystywanych przestrzeni, co szczególnie w czasach zatorów transportowych nabrało wyjątkowego znaczenia. 

Innym z trendów wyklarowanych w trakcie pandemii jest coraz szersze wykorzystanie rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji np. w celu jeszcze sprawniejszego wyznaczania optymalnych tras podróży, planowania dostaw, czy też zwiększenia kontroli nad procesami.

Jak przewozić towary w czasie pandemii?

Przewóz towarów w dobie pandemii rodzi wiele pytań, wiele wyzwań i wątpliwości. Jednak czas się nie zatrzymał, transport jest w procesie. O ile niektóre rodzaje transportu radzą sobie lepiej, tak inne w nowej rzeczywistości odnajdują się nieco gorzej. Aby dobrze wybrać najlepszy środek transportu dla swojego towaru, konieczna jest znajomość aktualnych przepisów i restrykcji, które zostały wprowadzone między innych ze względów bezpieczeństwa. 

Zmianie ulegają stawki i obostrzenia, jednak nieustannie towary pokonują setki tysięcy kilometrów, by dotrzeć do miejsca docelowego w możliwie najkrótszym czasie. Aby dowiedzieć się, który rodzaj transportu będzie najlepszy w obecnym czasie, do przewozu Twojego ładunku, skontaktuj się z Cargo Move


1 https://ec.europa.eu/info/live-work-travel-eu/coronavirus-response/transportation-during-pandemic_pl [dostęp: 09.02.2021] 
2 https://utk.gov.pl/pl/dokumenty-i-formularze/opracowania-urzedu-tran/16878,Wplyw-pandemii-COVID-19-na-rynek-kolejowy-w-Polsce-i-w-Europie.html [dostęp: 20.02.2020]
3 https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/rok-burzliwego-transportu-morskiego/ [dostęp 20.02.2020]